Lamelio – lamele ścienne dostosowane do Twoich potrzeb

Panele winylowe na podłogę z efektem drewna – styl bez kompromisów

Tapety Wonderwall – styl i kolor, które robią wrażenie

Potrzebujesz pomocy?

Potrzebujesz pomocy?

0,00 zł 0

Zawartość koszyka

Koszt dostawy od:
suma: 0,00 zł
Przejdź do podsumowania

Większe zakupy, wyższe rabaty:

od 1 000zł

7% rabatu

od 3 000zł

9% rabatu

od 5 000zł

12% rabatu

od 7 000zł

15% rabatu

od 10 000zł

Indywidualne negocjacje cen

Nie tylko na podłogę. 5 zaskakujących zastosowań mikrocementu o których raczej nie słyszałeś 0
Nie tylko na podłogę. 5 zaskakujących zastosowań mikrocementu o których raczej nie słyszałeś

Nie tylko na podłogę. 5 zaskakujących zastosowań mikrocementu o których raczej nie słyszałeś

Kiedy mówi się o mikrocemencie, większość osób myśli o jednolitych, bezspoinowych podłogach. Czasem może o ścianach. Ale to tylko ułamek jego możliwości. Ten niepozorny materiał ma znacznie większy potencjał, niż sugerują foldery reklamowe. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi odpowiednia receptura, jaką oferuje choćby Festfloor – producent, który konsekwentnie rozwija systemy do mikrocementu o wysokiej trwałości i uniwersalnym zastosowaniu.

Zobacz, jak mikrocement zaczyna wkraczać tam, gdzie wcześniej nie miał prawa bytu.

Mikrocement jako skóra na meblach – stoły, szafki, biurka

Wyobraź sobie blat, który wygląda jak odlany z jednego kawałka materiału. Bez łączeń. Bez zgrzytów między elementami. Tak właśnie działa mikrocement w meblarstwie. W połączeniu z płytą meblową, MDF-em lub sklejką, tworzy solidną, jednolitą powłokę, która zaskakuje odpornością i wygodą użytkowania.

Dzięki swoim właściwościom, mikrocement marki Festfloor dobrze przylega do różnorodnych podłoży i pozwala uzyskać efekt wizualny, który przypomina naturalny beton, ale bez jego ciężaru czy ograniczeń montażowych. To rozwiązanie dla tych, którzy lubią testować granice materiałów i szukają czegoś, co nie wygląda jak mebel z katalogu.

Schody, które wyglądają jak wykute z jednego bloku

Schody wykonane z mikrocementu sprawiają wrażenie odlanych z jednej masy. Powierzchnia bez żadnych widocznych połączeń optycznie porządkuje przestrzeń i nadaje jej spójności. Co więcej, brak fug oznacza też mniej miejsc, w których zbiera się kurz i brud – to rozwiązanie nie tylko estetyczne, ale też praktyczne.

Nakładanie mikrocementu na stopnie, narożniki i krawędzie nie jest jednak procesem automatycznym. Wymaga doświadczenia i precyzji. Systemy takie jak Festfloor Go! ułatwiają pracę dzięki dobrej przyczepności i elastyczności materiału, który nie pęka nawet na skomplikowanych detalach.

Mikrocement w łazience – nie tylko ściany i podłogi

Łazienki to środowisko wymagające. Wysoka wilgotność, zmiany temperatury, kontakt z wodą. A jednak mikrocement radzi sobie tu zaskakująco dobrze – o ile używa się go z głową. Marka Festfloor opracowała kompletne systemy zabezpieczeń, w tym hydroizolacje i powłoki ochronne, które pozwalają nakładać mikrocement nie tylko na ściany czy podłogi, ale też na elementy wyposażenia.

Wanny, półki, obudowy toalet, a nawet umywalki – wszystko może zyskać spójną, gładką powłokę. Taka powierzchnia jest łatwa do utrzymania w czystości i odporna na działanie chemikaliów zawartych w środkach czystości. W praktyce oznacza to mniej szorowania i więcej… spokoju.

Blaty kuchenne, które nie boją się noża ani wina

Kuchnia to poligon doświadczalny dla każdego materiału. Wysoka temperatura, ostre przedmioty, kolorowe płyny, tłuszcz. Mikrocement, wbrew pozorom, może się tu sprawdzić lepiej niż niejeden „klasyczny” materiał.

Wersje mikrocementów przeznaczone do powierzchni roboczych, takie jak Festfloor Life, zostały przetestowane pod kątem odporności na zarysowania i wchłanianie płynów. Dobrze zabezpieczony blat kuchenny nie boi się plam z czerwonego wina czy soku z buraka. A do tego wygląda zupełnie inaczej niż większość blatów dostępnych na rynku – jednolicie, ale z delikatną fakturą, która zmienia się w zależności od światła.

Oczywiście, jak każdy materiał, mikrocement ma swoje ograniczenia. Należy unikać stawiania gorących garnków bezpośrednio na powierzchni i nie używać noża bezpośrednio na blacie. Ale to przecież dotyczy także granitu czy konglomeratu.

Mikrocement na drzwiach i frontach – zabawa z fakturą

Drzwi, fronty mebli kuchennych, a nawet panele dekoracyjne – to kolejne zaskakujące przestrzenie dla mikrocementu. Materiał ten daje nie tylko kolor, ale przede wszystkim strukturę. Delikatne smugi, przebarwienia, mikropory – wszystko to sprawia, że powierzchnia nie jest płaska i obojętna, ale ma charakter.

Czy jednak mikrocement nadaje się do elementów ruchomych? Tak, jeśli zachowamy odpowiednie proporcje i pamiętamy o zabezpieczeniu. Lekkie konstrukcje, jak fronty szafek, wymagają odpowiedniego przygotowania podłoża, ale z dobrym gruntem i elastycznym lakierem ochronnym od Festfloor – efekt bywa zdumiewająco trwały.

Mikrocement nie musi kończyć się na podłodze. Gdy przestaniemy traktować go wyłącznie jako materiał wykończeniowy, zaczyna pokazywać swoje drugie oblicze – surowe, nieoczywiste, czasem wręcz kontrowersyjne. Produkty takie jak te od Festfloor pokazują, że to nie tylko kwestia odwagi, ale i technologii, która nadąża za potrzebami nietypowych realizacji.

Chcesz zobaczyć, co mikrocement może zrobić poza podłogą? Rozejrzyj się po najbliższym pomieszczeniu. Pewnie znajdziesz przynajmniej trzy miejsca, które dałoby się potraktować zupełnie inaczej.

Komentarze do wpisu (0)

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium